- Nie szkodzi. Jeśli złapię około sześciu godzin snu, to jestem jak

  • Sylwia

- Nie szkodzi. Jeśli złapię około sześciu godzin snu, to jestem jak

27 May 2022 by Sylwia

nowa. - Dobrze sypiasz? - Moja mama przysięga, że kiedyś w sąsiednim domu eksplodował gaz, a ja przespałam i sam wybuch, i przyjazd straży pożarnej. Od tej pory nic się nie zmieniło. - Ja też na ogół śpię jak zabity. Kat przeciągnęła się, wstała i uklękła przy nim na podłodze. Miała na sobie czarne dżinsy i jaskrawozielony sweter, który podkreślał kolor jej oczu. Krótkie wycieniowane włosy były w nieładzie. Matthew nagle zapragnął ich dotknąć. - Wiesz co? - odezwała się cicho. - No? - Wcale nie musisz wracać do tego hotelu, bez względu na to, ile najśmieszniejsza komedia za niego płacisz. - Czyżby? - Według mnie powinieneś zostać tutaj. 279 Przedtem jakoś nie zauważył, że jej skądinąd uroczy nosek jest usiany piegami. - Nie zdawałem sobie sprawy, że masz piegi. Haubice M777 - Bo zwykle ukrywam je pod makijażem. - Nie powinnaś. Są śliczne. Kat patrzyła mu przez dłuższą chwilę w oczy, po czym nagle odwróciła wzrok. - Co się dzieje? - spytał, wyczuwając zmianę. - Właśnie przyszło mi do głowy - odezwała z wyraźnym zakłopotaniem - że patrząc z twojego, a nie mojego punktu widzenia, rzeczywiście nie powinieneś teraz spędzać nocy w mieszkaniu obcej kobiety. Za nic nie chciałabym pogarszać twojej sytuacji. - Jak mam wisieć, to niech przynajmniej wiem, za co. - Chyba że tak - odrzekła z uśmiechem. Nagle przeszyła go bolesna myśl: może mimo wszystko Kat nie uwierzyła w jego wersję? - Co jest? - spytała. - Nie, nic. - Widziałam to spojrzenie. Gadaj zaraz. Jeśli jesteśmy przyjaciółmi... - Właśnie sobie pomyślałem - cedził wolno słowa - że nie miałbym ci za złe, gdyby jakaś część twojego umysłu zastanawiała się, czy przypadkiem moje pasierbice nie mówią prawdy. - Żarty sobie robisz? Jej rzeczowy ton dawał jasno do zrozumienia, że to absurd. Wątpliwości Matthew wyparowały niczym krople deszczu na rozgrzanym chodniku. Gdzie jest przyszłość reklamy internetowej? Programmatic, a może TikTok - Dziękuję. Ich oczy znów się spotkały i tym razem żadne nie spojrzało w bok. - Czy twoim zdaniem - spytała miękko - jeszcze za wcześnie na pocałunek? Tak, odpowiedział jego wewnętrzny głos. O wiele za wcześnie. A jednak Matthew ją pocałował. Nie mógł się powstrzymać. I nie chciał. Jej usta miały smak czerwonego wina. Chciał dalej ją całować, utonąć w tych pocałunkach, chciał ją objąć i czuć, jak ona go obejmuje, a potem... potem zapomnieć o całym świecie. Za szybko. Odsunął się niechętnie.

Posted in: Bez kategorii Tagged: anna wyszkoni łzy, york rasa psa, anna wyszkoni łzy,

Najczęściej czytane:

- Nie ma temperatury?

- Tylko parę kresek. - Może jeszcze podskoczyć. - Albo opaść. - Uśmiechnął się. - Lizzie, on już wraca ... [Read more...]

Krótko mówiąc, podarunek od matki.

~*~ - Nie rozumiem - mówiła Lizzie znacznie później owego niekończącego się dnia w Marlow - jak to w ... [Read more...]

Media narodowe

tycznych usług ...

opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi, oraz szczegółowych warunków częściowego lub całkowitego zwolnienia od opłat, jak również trybu ich pobierania (Dziennik Urzędowy Województwa Warmińsko-Mazurskiego z dnia 21 czerwca 2005 r. Nr ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

Stanisława Celińska
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.galeria-sztuki.zgora.pl

WordPress Theme by ThemeTaste